czwartek, 6 lutego 2014

14.Nowe życie

Po wczorajszej kłótni Andżelika poszła do Szczepana a Liliana poszła na imprezę .


Wróciła w nocy . Nie chciało jej się iść do sypialni,więc zasnęła w salonie,na kanapie . Właśnie wstała . Obudził ją telefon .


-Kto to dzwoni.? Cholera jasna..no .-podeszła do telefonu .


Dzwonił Dariusz . Prosił o spotkanie . Nastolatka zgodziła się .


Po kilkunastu minutach już był u niej w domu .


-Więc o co chodzi.? -spytała .
-Jestem tu w sprawie Szczepana...ja..s..sądze,że on Cię zdradza .


-CO.?! Z kim.?! Zna pan tę sukę.?! -oburzyła się .


-Tak..to..twoja..siostra .
-Co.?! Ale napewno.? No oczywiście bo dlaczego miałby pan kłamać.?


..no dobrze . Dziękuję za informację .
-Tylko bądź spokojna .-Dariusz trochę się bał o Andżelikę .
-Dobrze...dowidzenia .-pożegnali się .
Liliana przeszukała cały dom jednak nigdzie nie znalazła Andżeliki . W końcu poddała się i poszła za dom z zamiarem spróbowania zapalenia papierosa kiedy znalazła ich .


-Ty pizdo.!! -podbiegła do Andżeliki i popchnęła ją .


-Myślałaś,że się nie dowiem.?! -wybuchnęła .
Andżelika tylko machnęła ręką i nawet się nie odezwała .


-Dziewczyny nie kłóćcie się .-uspokajał je Szczepan .
-Zamknij się.! Jak mogłeś mi to zrobić.?! Z nami koniec.! -krzyknęła i spoliczkowała go .


-Wypie*dalam stąd.! -ryknęła i uciekła .



                                                               ***


-Mamo a kiedy wrócisz.? -spytał smutny Alexander spakowaną już matkę .
-Niedługo . Muszę sobie poukładać kilka spraw .-oznajmiła po czym przytuliła syna .


-A co z Kasandrą.? -spytał Mortimer .
-Pożegnałam się wczoraj .-odpowiedziała .
-W walizce masz 10.000 simoleonów żebyś dała sobie radę tam...no więc do zobaczenia..-było mu ciężko .
-Będę tęsknić .-powiedziała .
-Ja bardziej . Dzwoń codziennie .


-Będę . Lepiej już chodźmy . Taksówka zaraz przyjedzie .
Przed domem Bella jeszcze raz pożegnała Alexandra..


...i Mortimera .


Po czym pomachała jeszcze raz i wsiadła do taksówki .


Jadąc obok sklepu Bella zobaczyła Lilianę .


-Niech pani się zatrzyma .-powiedziała do taksówkarza .
Wysiadła i podeszła do niej .


-Hej . Co tu robisz.? Czy ty palisz.? -spytała .
-A gdzieżby . Nie .-dziewczyna wyrzuciła papierosa .
-Czemu tu siedzisz.?
-A pokłóciłam się z siostrą a rodziców niema . Opiekuje się nami babcia .-tłumaczyła .


-Chwila a czy pani nie wyjeżdża z miasta.? -nastolatka wpadła na pomysł .
-Tak czemu pytasz.?
-Mogłabym zabrać się z panią.?
-Jeśli rodzice nie mają nic przeciwko to tak .
-Zgodzili się . Pytałam wcześniej .-skłamała .


-To chodźmy ale przez kilka dni będziesz musiała spać na kanapie bo mamy tylko jedno łóżko .-dodała Bella .
-Spoko nie szkodzi .-zgodziła się .



Bella i Liliana weszły do Taksówki i odjechały .


Po godzinie dojechały na miejsce . Okazało się,że Bella wybrała dom w Dziwnowie .
-To tutaj.? -spytała Liliana .


-Tak tu . Chodźmy go obejrzeć .-zaproponowała .



Tymczasem w Miłowie ..


Andżelika była sama w domu .


Kiedy nagle w domu rozleł się dzwonek .
-Babcia.! -powiedziała Andżelika otwierając drzwi .


-Witaj wnusiu .-przywitały się ciepło .


-Mama prosiła żebym do was wpadła . A gdzie Liliana.? -dodała .
-A niewiem gdzieś wyszła pewnie zaraz wróci .-skłamała bo nie miała zielonego pojęcia gdzie jest jej siostra .

Minęło kilka godzin . Mimo,że dopiero była godzina 17:00 to na zewnątrz już było ciemno .
-Jesteś pewna,że Liliana wróci.? Jest już późno..-powiedziała Karolina wstając .


-Taaak..napewno wróci wiesz jaka ona jest .-broniła się nastolatka .
-Dobrze..ja już będę się zbierać . Nie siedź za długo . Rodzice wrócą za 2 dni .-przypominała .
-Dobrze . Pa babciu .-pocałowała ją na pożegnanie .



A w Dziwnowie...


Nie całe pół godziny temu odjechał serwis przeprowadzkowy . Przywieźli zamówione meble . Bella przygotowywała kolację...


 ..a Liliana oglądała telewizję...


..kiedy ktoś zapukał do drzwi .
-Otwórz.! -krzyknęla z kuchni Bela.
Dziewczyna wstała i podeszła do drzwi .
Za drzwiami stali ich nowi sąsiedzi - Jadźka Kowal,Generał Bolesław Kamasz i jego syn Rupert .


Przywitali się i weszli do środka .
Bella szybko znalazła wspólny język z Jadźką .


Generał Bolesław podziwiał obrazy .


Natomiast Liliana i Rupert odrazu się polubili...




Jak Bella i Liliana poradzą sobie w nowym mieście.? Co wyjdzie z "przyjaźni" Ruperta i Liliany.? Co powie rodzicom Andżelika.?

W następnym odcinku : Andżelika przechodzi gruntowną przemianę . Dziewczyna postanawia także zbliżyć się do Szczepana . A jak Damian zareaguje na wieść o jej zdradzie.? Już niedługo.!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz